Kino od zawsze potrafiło zaskoczyć i zachwycić widzów. Niektóre produkcje, początkowo niezauważone, z czasem zyskiwały ogromną popularność. Inne z kolei, choć zapowiadały się na kasowe hity, kończyły jako spektakularne klapy. Wśród setek filmów wychodzących co roku na ekrany, znajdziemy wiele tytułów, które wbrew oczekiwaniom porwały publiczność i krytyków. Oto garść największych niespodzianek filmowych ostatnich lat.
Niespodziewane filmy bijące rekordy popularności
Niskobudżetowe produkcje z dużym zyskiem
Nie zawsze wysoki budżet gwarantuje sukces kasowy. Nierzadko filmy niskobudżetowe, kręcone za ułamek tego, co hollywoodzkie superprodukcje, osiągają zawrotne zyski. Doskonałym tego przykładem jest horror "Paranormal Activity" z 2007 roku. Koszt jego realizacji wyniósł zaledwie 15 tysięcy dolarów. Film zarobił na całym świecie niemal 200 milionów dolarów, stając się najbardziej dochodową produkcją w historii kina, jeśli chodzi o stosunek budżetu do przychodów. Podobnie było z niskobudżetową komedią "Naprzód" w reżyserii braci Duplass. Zrealizowana za 75 tysięcy dolarów, przyniosła zyski rzędu 30 milionów dolarów.
Mało znane marki osiągające sukces
Czasem nawet mało znani twórcy potrafią stworzyć prawdziwy hit. Tak było w przypadku animacji "Gdzie jest Nemo?" wyprodukowanej przez studio Pixar. Choć do 2003 roku Pixar kojarzony był głównie z serią "Toy Story", to właśnie "Gdzie jest Nemo?" przyniósł mu międzynarodową sławę i ogromny sukces kasowy. Film zarobił na całym świecie ponad 940 milionów dolarów, stając się najbardziej kasową animacją w historii (do czasu premiery "Shreka 2" w 2004 roku).
Filmy niszowe trafiające do mainstreamu
Zdarza się, że produkcje adresowane do wąskiego grona odbiorców, z czasem zyskują statys mainstreamowych hitów. Przykładem może być musical "Grease" z 1978 roku z Olivią Newton-John i Johnem Travoltą. Choć pierwotnie skierowany do nastoletniej widowni, z miesiąca na miesiąc zyskiwał coraz szerszą popularność, stając się jednym z największych hitów lat 70. Podobnie sci-fi "Diuna" z 1984 roku, będące ekranizacją kultowej powieści Franka Herberta. Mimo iż na początku uznawana była za produkcję niszową, zebrała bardzo dobre recenzje i okazała się hitem kinowym.
Aktorzy zaskakujący w nowych rolach
Gwiazdy w nietypowych dla nich produkcjach
Nierzadko aktorzy gwiazdorscy decydują się na role zupełnie nietypowe dla ich dotychczasowego wizerunku. I często okazuje się to strzałem w dziesiątkę. Przykładem może być Robin Williams, kojarzony głównie z komediami, w dramatycznej roli psychologa dziecięcego w "Good Will Hunting" z 1997 roku. Kreacja przyniosła mu Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego. Podobnie Jim Carrey znany z komedii szalonych, w roli poważnej i wymagającej w dramacie "Truman Show" z 1998 roku. Rola ta udowodniła jego aktorską wszechstronność.
Aktorzy komediowi w poważnych dramatycznych rolach
Aktorzy kojarzeni głównie z występami w komediach, czasem decydują się na role dramatyczne, zaskakując wszystkich swoim talentem. Przykładem Steve Martin w filmie "Roxanne" z 1987 roku, gdzie zagrał samotnego strażaka z kompleksem z powodu dużego nosa. Martin pokazał w tej roli swoje możliwości aktorskie w rejestrach dramatycznych. Podobnie Bill Murray w roli pisarza w deprimującym dramacie "Związki" z 2003 roku. Murray zachwycił krytykę tą kreacją udowadniając, że stać go na więcej, niż role komediowe.
Debiuty aktorskie okazujące się trafionymi castingami
Czasem reżyserzy stawiają na mało znanych aktorów, których debiuty ekranowe okazują się strzałem w dziesiątkę. Tak było z Hugh Jackmanem, nieznanym australijskim aktorem, obsadzonym w roli Wolverine'a w pierwszym filmie z serii "X-Men" w 2000 roku. Rola ta uczyniła z niego międzynarodową gwiazdę. Podobnie z Keanu Reevesem, którego kariera nabrała tempa dzięki roli Neo w przełomowym filmie sci-fi "Matrix" z 1999 roku. Od tej pory Reeves stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktorów Hollywood.
Nagradzane role i filmy zaskakujące krytyków
Mało oczekiwane Oscary dla aktorów
Co roku nominacje do Oscarów bywają zaskoczeniem, a statuetki trafiają do aktorów, którym mało kto je prognozował. Tak było w przypadku Marisy Tomei, która w 1992 roku zdobyła Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej za komedię "Moje wielkie greckie wesele". Nikt się tego nie spodziewał, bo wśród nominowanych były także legendy kina. Podobna niespodzianka miała miejsce gdy Oscar powędrował do Roberto Benigniego za "Życie jest piękne" w 1999 roku. Benigni pokonał wtedy takie tuzy jak Tom Hanks czy Ian McKellen.
Nagrody dla reżyserów z mało znanych produkcji
Reżyserzy mało rozpoznawalni na rynku filmowym bywają doceniani przez krytykę, zdobywając ważne nagrody za swoje produkcje. Tak się stało w przypadku Barry'ego Jenkinsa, który za niskobudżetowy dramat "Moonlight" z 2016 roku zdobył Oscara dla najlepszego filmu. Podobnie damskie trio reżyserek - Julia Ducournau - otrzymało Złotą Palmę w Cannes za kontrowersyjny film "Titane" z 2021 roku. Pomimo debiutu pełnometrażowego, zdołały zachwycić krytykę i pokonać utytułowanych twórców.
Docenione role drugoplanowe
Aktorzy grający role drugoplanowe również bywają doceniani przez krytyków i odbierają ważne laury. Christopher Walken zdobył Oscara za niewielki epizod w "Łowcy jeleni" z 1978 roku, choć przez większość filmu był nieobecny. Podobnie Jean Dujardin - francuski komik w roli drugoplanowej w "Artyście" z 2011 roku. Jego kilkuminutowa rola sprawiła, że otrzymał Oscara, pokonując faworytów.
Niespodziewane zwroty akcji i zakończenia filmów
Zaskakujące plot twisty w fabule
Nieoczekiwane zwroty akcji i zaskakujące scenarzystyczne rozwiązania potrafią uczynić z filmu prawdziwy hit. Przykładem "Szósty zmysł" M.Night Shyamalana z 1999 roku, którego zakończenie wstrząsnęło widzami. Podobnie kultowy już thriller "Siedem" z 1995 roku z Bradlem Pittem i Morganem Freemanem. Szokująca scena finałowa na długo zapadła w pamięć i jest uznawana za jedną z najlepszych w historii kina.
Kontrowersyjne zakończenia wywołujące dyskusje
Niektóre filmy celowo kończą się w sposób otwarty i niejednoznaczny, wywołując falę dyskusji wśród widzów. Przykładem głośny thriller "Incepcja" z 2010 roku w reżyserii Christophera Nolana, którego cliffhangerowe zakończenie do dziś prowokuje teorie na temat prawdziwego finału. Podobnie tajemniczy koniec "Taksówkarza" Martina Scorsesego z 1976 roku, który wciąż pozostawia pole do interpretacji losów głównego bohatera.
Ujawnienia tajemnic bohaterów
Czasem reżyserzy z premedytacją zwlekają z ujawnieniem kluczowych tajemnic fabuły i bohaterów, by w odpowiednim momencie mocno zaskoczyć widza. Doskonałym tego przykładem jest kultowy serial "Gra o tron", w którym kluczowe rewelacje na temat pochodzenia bohaterów przewijały się przez całe sezony. Podobnie w filmie "Imperium kontratakuje", gdzie wyjawienie prawdy na temat ojcostwa Luke'a Skywalkera było jednym z najważniejszych zwrotów akcji całej sagi Gwiezdnych Wojen.
Filmy o niespodziewanym powodzeniu u widzów
Sequele i remake’i lepsze od pierwowzorów
Z reguły kontynuacje i remake’i uznawane są przez krytyków za gorsze od oryginałów. Jednak zdarzają się wyjątki jak sequel "Terminator 2: Dzień sądu" z 1991 roku, który przebił popularnością pierwszą część. Podobnie remake "Planu doskonałego" z 2001 roku z Bradlem Pittem i Georgem Clooneyem okazał się większym hitem od oryginału z lat 60.
Kontynuacje po latach okazujące się sukcesem
Nierzadko kontynuacje kultowych filmów po latach przerwy okazują się sukcesem, choć niewiele osób się tego spodziewa. Przykładem sequel "Porozumienia" z 2015 roku, będący kontynuacją głośnego filmu sprzed 20 lat. Film odniósł sukces kasowy i zebrał dobre recenzje. Podobnie "Furiosa" - nadchodząca kontynuacja "Mad Max: Na drodze gniewu", która ma szanse przebić popularnością oryginał sprzed kilku lat.
Filmy na podstawie mało znanych książek
Ekranizacje zapomnianych powieści czasem okazują się niespodziewanym strzałem w dziesiątkę. Przykładem "Forrest Gump" z 1994 roku na podstawie niszowej powieści Winstona Grooma z lat 80. Film odniósł olbrzymi sukces i zdobył 6 Oscarów. Podobnie "Lot nad kukułczym gniazdem" z 1975 roku na motywach mało znanej powieści Kena Keseya. Obraz przeszedł do historii kina i został nagrodzony aż pięcioma Oscarami.
Nowe franczyzy filmowe zaskakujące popularnością
Filmy zapoczątkowujące intratne serie
Wiele popularnych dziś serii filmowych zaczęło się od pojedynczych produkcji, których twórcy nie spodziewali się aż takiego sukcesu. Pierwsza część "Szybkich i wściekłych" z 2001 roku miała być produkcją jednostkową. Tymczasem zapoczątk
Podsumowanie
Powyższe przykłady pokazują, że świat filmu potrafi zaskakiwać na wielu płaszczyznach. Niskobudżetowe produkcje okazują się kinowymi hitami. Aktorzy zmieniają emploi i błyskawicznie zdobywają uznanie w nowych rejestrach. Mało rozpoznawalni twórcy triumfują nad mistrzami gatunku. A historie, które początkowo nie zapowiadały się na sukces, finałowo podbijają serca widzów i krytyków. Te pozytywne zaskoczenia sprawiają, że kino pozostaje tak fascynującą dziedziną sztuki. Bo choć schematy fabularne są ważne, to jednak nieprzewidywalność i oryginalność pozwalają stworzyć prawdziwy hit.